Czyli znowu telefon i inne dodatki. Stwierdziłam, że dzisiaj podświadomie dobrałam sobie broszkę - z koniem. Po południu pojechałam na działkę z mamą i poszłyśmy zobaczyć żabki w pobliskim stawie. Żabek nie było, za to dostrzegłyśmy człowieka na koniu i dotarłyśmy do stajni. Spodobało mi się i chyba znowu zacznę jeździć (mimo dramatycznych przeżyć z koniem z zeszłego roku :).
wspomniana wyżej broszka z konikiem ;)
i jeden z koników ;)
brooch: gift | shirt: vintage | shorts, cardigan: H&M | sneakers: F&F | bracelet: no name | ring: Stradivarius | pendant: Pull & Bear | bag: Orsay | earrings: DIY
ps: koniki mają świetne imiona - jeden z nich nazywa się Dragon :D (mania mania mania!)
nie jestem fanką noszenia broszek razem z naszyjnikami. Osobno i podkowa i słuchawka są świetne;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Tinkerbella;)
Fajniutki zestaw :)
OdpowiedzUsuńKocham konie. Mój dziadek hoduje kuce.
Fajna broszka, bardzo oryginalna
OdpowiedzUsuńBiżut świetny ;)
OdpowiedzUsuńej no nie bylo tak zle XD
OdpowiedzUsuńi tak zacznij jezdzic ^^ to jak wbije w wakacje to mozemy pojsc znowu razem jezdzic <3
Od zawsze boję się koni, ale nie mam pojęcia dlaczego. Mogę je pogłaskać, ale nie wyobrażam sobie, że miałabym wsiąść na konia. Nigdy nie miałam z nimi styczności, ale się boję :P
OdpowiedzUsuńnajbardziej wpadła mi w oko ta słuchawka, jest świetna !
OdpowiedzUsuńwow ale masz fajny telefon!!
OdpowiedzUsuńŚliczna koszula!!bardzo podoba mi się połączenie rajtek ze spodniami :) No i wisiorek jest niebanalny :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie. Telefon jest fantastyczny :))
OdpowiedzUsuńbroszka z koniem jest bardzo fajna, ale ta słuchawka na łańcuszku to po prostu odjazd, podziel się :< :D
OdpowiedzUsuńświetna broszka ;D
OdpowiedzUsuńŚliczna broszka :D i w ogóle te dodatki <3
OdpowiedzUsuńTen naszyjnik jest zachwycający!
OdpowiedzUsuńlove the tights and necklace!
OdpowiedzUsuń