poniedziałek, 15 marca 2010

50!

Już 50. post na moim blogu ;) Dzisiejsze zdjęcia zrobione pod teatrem muzycznym, chyba moim ulubionym miejscem w moim mieście - bywam tam co najmniej raz w miesiącu. W tym momencie muszę się pochwalić, że zdobyłam na kwiecień takie bilety, że hoho! (Hair, Romeo i Julia, Podwójna Rezerwacja ;). Wracając do outfitu - szara luźna tunika z sh, panterkowe rajstopki, kurta ze skóry ekologicznej i wysokie obcasy. Poza tym znudziła mi się prosta grzywka, więc znowu czeszę ją na lewą stronę ;) A miłe spojrzenia panów, odwracających się za mną na ulicy, były miłe, nie powiem. Chociaż i tak czułam się przy wszystkich jak żyrafa - w tych butach mam 185 wzrostu ;P


jacket: Cubus | chains: DIY | tunic: Sh | tights: H&M | shoes: DeeZee

12 komentarzy:

  1. Gratuluję i życzę kolejnych x-set pięćdziesięciu:) A jak żyrafa się czujesz przez rajstopy, a nie przez obcasy;) Jak dla mnie wszystko w jak najlepszym porządku! Tunika też świetna, ja bym to bez kurtki raczej widziała, ale rozumiem - pogada - więc nie wymagam takich poświęceń :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pieknie wygladasz, podoba mi sie ta sukienka z czerwonym paskiem w polaczeniu z tymi rajtami!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rajstopy są świetne, buty oczywiście niezmiennie mi się podobają :) Wysoka jesteś jak modelka (nie żyrafa) po prostu i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Very nice outfit!! Love your dress ;)
    x

    http://b-entrance.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniale wyglądasz w tym zestawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak dla mnie ciekawym tłem do zdjęć jest elewacja Teatru Miejskiego :)
    tunika super,też mam ostatnio apetyt na szary, ale te zwierzęce wzory jakoś mnie nie przekonują, za dużo tego dookoła.

    www.kot-wariat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten outfit zdecydowanie mi się NIE podoba,
    jednak większość Twoich outfitów bardzo przypadła mi do gustu. ;) Przepraszam. xd
    (nie podoba mi się tylko dlatego, że moim zdaniem ta tunika nie pasuje do tych rajstopek, i nie podoba mi się kurtka, ale oczywiście każdy ma swój gust, no nie?)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kot-wariat - to jest akurat teatr Muzyczny ;)
    mnie też słabo przekonują, w szafie mam może ze dwie rzeczy w panterkę, i noszę je baaaardzo rzadko ;)
    Anonimowy - spoko ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie ! *__*
    Pozdrawiam ! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeju jaka ty wysoka :D i przepięknie wyglądasz :*
    Dzisiaj skończyłam czytać "Szeptem" Fitzpatric Becci i dziękuję za jej polecenie bo świetna jest ta książka i dowiedziałam się, że na jesień ma byś druga część :) jeśli znasz jeszcze podobne książki fantasy/romans to byłabym wdzięczna za polecenie jeszcze jakiś ;]

    OdpowiedzUsuń
  11. lww -dzięki i nie ma za co :D świetna jest trylogia "Dary Anioła" ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oh tak teatr Muzyczny bardzo fajne miejsce u nas :P No a 185 hmmm ja mam tyle bez obcasów : ) więc nie ma co narzekać : )

    OdpowiedzUsuń