niedziela, 7 lutego 2010

sobotnie DIY.




Sobota upłynęła mi strasznie szybko, nie lubię niedziel, bo myśl o poniedziałku psuje dobry nastrój. Sobotni wieczór spędziłam oglądając "Ze śmiercią jej do twarzy" i produkując bransoletki ;) Z piasku pustyni, hematytu, turkusu...
z takich trochę orientalnych koralików ;)
piasek pustyni
hematyt ;)
i z łańcuszka z Castoramy :P

i dzisiejsza bluzka, którą zarekwirowałam mamie, bo za bardzo mi się podobała ;)
bluzka / blouse : Reserved | bransoletki / bracelets: DIY

18 komentarzy:

  1. pierwsze zdjecie jest świetne.
    tez nie lubie niedzieli;/

    OdpowiedzUsuń
  2. byłam bliska zakupu tego turkusu na allegro, ale nie wiem czemu nie kupiłam :/ pora wrócić do tego pomysłu!

    www.kot-wariat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Bluzka rzeczywiście ładna ;) i nie mogę napatrzeć się na pierwsze zdjęcie ładnie tam wyszłaś i masz taaaką śliczną cerę :D Z bransoletek chyba podoba mi się najbardziej ta ostatnia ciekawy pomysł żeby z łańcuszka z Castoramy zrobić ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. bransoletki fajne, ale MAKIJAŻ!!! WOW!!!
    Jak się robi takie perfekcyjne kreski???

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tez nie cierpie niedzieli;( bransoletki sliczne;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam takie samo podejście do niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz przecudowną skórę i kolor włosów:) Obejrzałam większość Twoich postów i nie mogę się napatrzeć. Aha, ja też kocham książki, nienawidzę niedzieli i uwielbiam herbatę;)

    OdpowiedzUsuń
  8. pierwsze zdjęcie mnie urzekło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. dokladnie , pierwsze zdjecie bardzo ladne i super stylizacja, co do bizuteri to podoba mi sie bardzo ta pierwsza barnsoletka!

    OdpowiedzUsuń
  10. wow !
    jesteś śliczna, pierwsze zdjęcie jest piękne.

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna bluzka :) i wyglądasz nieziemsko w takiej grzywce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudownie wyglądasz na pierwszym zdjęciu. Twoja grzywka jest idealna! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. urocza bluzka i fajny makijaż:)

    OdpowiedzUsuń
  14. eh niedziele, zawsze jakieś takie nudne:) a film ze śmiercią jej do twarzy uwielbiam, najlepsze jest pod koniec kiedy są w kościele:))
    zapraszam do siebie www.yourownstyle.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. taak ta torba to cudo, tylko jak ją zdobyć w polskich sklepach jeszcze jej nie ma a w zagranicznych jest starsznie droga...ale może uda się wychaczyć podobną w sh:))
    www.yourownstyle.blox.pl
    ps.uwielbiam twój makijaż:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Do śmierci jej do twarzy- mogłabym oglądać i oglądać, hahaha, niby taki stary i beznadziejny film a wciąga za każdym razem.. i och! Jakże bym chciała mieć taką mleczną cerę jak Ty!

    a co do diamentów.. to moja ulubiona pisenka w wykonaniu Marilyn, no.. może jedna z ulubionych, hehehe.. "Diamonds are the girls best friends!" :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Can't understand a word here, but really like the first picture :) Pale skin and black eyeliner match

    OdpowiedzUsuń