niedziela, 3 stycznia 2010

czerwono.

Spadł śnieg, więc, jak powszechnie wiadomo - zrobiło się mało kolorowo i wszyscy zaczynają akcję "przemyć kolory na ubraniu". Moją ulubioną, kolorową częścią garderoby są rajstopy - trudno się dziwić, mam ich około 40 par w różnych kolorach i wzorach. Dzisiejszy outfit słabo nadaje się nad morze - strasznie zmarzłam. A więc teraz grzeję się w domu popijając gorącą czekoladę ;). Chciałabym zwrócić uwagę na buty - prawdziwy vintage! Przeleżały w piwnicy u babci 20 lat, zupełnie nowe, na nikogo nie pasujące, zjawiłam się ja, prawie jak Kopciuszek - idealnie mój rozmiar ;)






płaszcz / coat - Orsay
torebka / bag - Primark (Atmosphere)
kokarda / bow - H&M young
rajstopy / thights - Veneziana
buty / shoes - vintage
marynarka / jacket - H&M
kwiat / flower - Bijou Brigitte
naszyjniki / necklaces - Cubus
bluzka / blouse - H&M
pasek - no name
spódnica / skirt - Stradivarius

na koniec bonus w postaci mojego kotka ;) 

 


10 komentarzy:

  1. HAHA! DZIĘKI :) czemuż to?

    OdpowiedzUsuń
  2. buty są genialne !

    pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. jesteś bardzo fotogeniczna,miło ogląda się twoje zdjęcia :)
    Ps.płaszczyk i rajty świetne ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie jak wyżej, bardzo ładnie wychodzisz na zdjeciach. paski i wszystko super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. też jestem fanką kolorowych rajtek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie wyglądasz, brawo za odwagę do ubrania czerwonych rajstop, wyglądają zjawiskowo, a buty są w idealnym stanie, jak na 20 lat w piwnicy :))
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  7. też mam ostatnio fazę na rajstopy.
    Genialnie wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  8. jej, masz przecudne włosy :)
    łupu z piwnicy zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super marynarka. Uwielbiam też tą kwiatową torebkę z promarka - muszę ją w końcu nabyć :) No i śliczny kotek :)

    OdpowiedzUsuń