czwartek, 28 stycznia 2010

waves

Moja nowa grzywka zdecydowanie nie przypadła mi do gustu, więc w najbliższym czasie będę nosić opaski. Lekkie fale dodają objętości moim włosom, więc efekt nawet mi się podoba. Możecie podziwiać poniżej. Zaczynam też tłumaczyć notki na angielski.


I really don't like my new fringe, so I start wearing bands. Waves give push-up effect, so I like it. U can see. I start translating my notes to english. I'm sorry if there are mistakes, but my english isn't perfect.






łańcuchy / chains - castorama + DIY | kolczyki / earrings - India shop | marynarka / jacket - H&M | bluzka /blouse - Camaieu | Jegginsy / jeggins - Vero Moda | opaski / bands - no name

11 komentarzy:

  1. no ale pokaż chociaż tą nową grzywkę, a nie tylko apetytu narobiłaś ;>
    makijaż bardzo ładny, niby wyraźny, a nadal delikatny :)

    www.kot-wariat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł z łańcuszkiem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczęściara z ciebie, że bez grzywki też wyglądasz ładnie, ja bym się bez swojej nie pokazała nigdzie. Zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  4. ech ta marynarka nigdy nie przestanie mi się podobać - coś nie chce stanieć tylko w H&M ;-p

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny makijaż :D bardzo interesują się makijażem i powiem ci że ładnie wycieniowałaś oko ;) a włoski masz fajne, zwłaszcza z falami tylko szkoda że grzywki nie pokazałaś i uwielbiam twoja marynarkę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ładna fryzura, cięcie kurczę podobne do mojej, muszę pomyśleć nad podkręcaniem ;)
    i świetne łańcuchy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uau.. jakie Ty masz pięęęęękneee oczyyy!!! :D
    Makijaż świtny, fale też ale mam nadzieje, że raz ssie złamiesz i pokażesz tą grzywkę :)
    A i wiem co jeszcze mialam dodać. Jesteś jak kameleon - to w pozytywnym znaczeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. widziałam twoją fringe na innych zdjęciach i bardzo ładnie w niej wyglądasz:)tak z charakterem:))

    OdpowiedzUsuń