W tym poście chciałam zaprezentować moje najnowsze DIY zrobione wczoraj około północy. Zazwyczaj w takich momentach dostaję natchnienia, więc pora nie jest dla mnie dziwna . Stary pasek ćwiekami zakończył swój żywot - został oddany na narządy ;P. A marynarka z sh zyskała nowe życie. Nie mogłam jej do niczego dopasować, bo wydawało mi się, że jest zbyt elegancka i odświętna. Teraz zyskała trochę luzu, więc noszę ją z t-shirtem i paskiem ;). Chciałabym też przedstawić moich starych 'nowych' przyjaciół - kapcie odkopane głęboko w szafie. Grzeją mi nogi, bo w tym roku wyjątkowo marznę. brrrrrr... Za to w sobotę lecę na shopping, polować na wyprzedażach ;) Galeria Bałtycka rox!
wiem, że ćwieki trochę krzywo, ale po zrobieniu tych zdjęć zaczęłam je poprawiać i już jest względnie lepiej ;)
ps: to NIE jest malinka, jak zwykle wszyscy myślą, tylko uczulenie, nie wiem na co, ale często wyskakują mi jakieś czerwone placki na szyi ;/
no i oczywiście moje ukochane kapcie. muszę doszyć tylko gumkę z tyłu, żeby nie gubić ich na schodach ;)
outfit:
marynarka - sh + DIY
spodnie - F&F
pasek - ukradziony mamie ;)
koszulka - Reserved
naszyjnik ze słoniem - prezent
kapcie - można rzec że vintage XD
wielkie brawo,świetnie to zrobiłaś,faktyczne nabrała marynara trochę luzu :))
OdpowiedzUsuńMarynarka wyszla Ci bradzo fajnie;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam samo-ćwiekujących!
OdpowiedzUsuńgaleria bałtycka jest mniam, ostatnio robię zakupy częściej w gdańsku niż w warszawie i już się szykuje na nasze ferie na początku lutego ;> tylko topszopa tam jeszcze brakuje!
OdpowiedzUsuńhaha, jeżeli chodzi o kapcie też śmigam w cieplakach :D
Nie ma to jak DIY ;) Marynarka wyszła bardzo zgrabnie.
OdpowiedzUsuńświetnie przerobiłaś tą marynarkę, może wreszcie i ja zrobię jakieś DYI z ćwiekami!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i zazdroszczę Ci że umiesz takie rzeczy robić:))
OdpowiedzUsuńxxx Lolek
hehe, ja tez o takich porach dostaję natchnienia :)
OdpowiedzUsuńfajnie wyszlo
gotta love that blazer!!!
OdpowiedzUsuńBoszzz . jak ty się nudno ubierasz . dosłownie żal mi cię . i jeszcze się cieszysz, że taka fajna jesteś .
OdpowiedzUsuńNie jesteś . . nigdy nie ubiorę się tak jak ty, bo żal mi cię .