Dzisiaj główną rolę odgrywa koszulka z kokardą kupiona w Orsay'u. Ostatnio to chyba mój ulubiony sklep,a ich najnowsza kolekcja jest co najmniej mniam :D Na bank kupię jeszcze parę rzeczy z ich kolekcji ;) No i przekonałam się do spiętej grzywki (ale tylko z Ray-banami, bez wyglądam głupio).
blouse: Orsay | cardigan: H&M | skirt: Stradivarius | ring: Orsay | bracelet: DIY (w pełnej okazałości pokażę niedługo ;)
bluzka jest faktycznie ' mniam' ;)
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest śliczna, no i całość bardzo fajnie wygląda
OdpowiedzUsuńFajnie Ci w okularach :)
OdpowiedzUsuńŚwietna koszulka :D i pasuje ci taka spięta grzywka ;)
OdpowiedzUsuńUrocza ta kokarda
OdpowiedzUsuńFajny zestaw :))
bluzka jest urocza, w połączeniu ze swetrem: mniam :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się bluzeczka;)
OdpowiedzUsuńKocham kokardki, więc jakby mogło mi się nie podobać ;)
OdpowiedzUsuń