Poza tym, w tym poście - mój kolejny z kolei (trzeci i ostatni ;P) kot ;)
moje ulubione miejsce do siedzenia ;)
schody są drugim taki miejscem ;)
dodatki znowu zrobiłam sama z fimo ;)
słodka kokardka ;)
mój ulubiony, wielki, przerysowany pierścionek ;)
Lusinek ;333
dress, ring: H&M | belt: Orsay | tights: Veneziana | necklace, earrings: DIY | shoes: DeeZee | bag: Atmosphere | bracelets: India shop
LOVE LOVE LOVE! All of your jewelry is toooo cute for words, and I ADORE your kitty-cat!!!!!
OdpowiedzUsuńurocza ta sukienka :) ja na "Alicję" niestety jeszcze nie dotarłam, a właściwie dotarłam ale wolne miejsca były tylko w pierwszym rzędzie, więc sobie darowałam, ale też po głowie chodzi mi post inspirowany filmem ;)
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudnie :D śliczna sukienka i pierścionek ;]
OdpowiedzUsuńDziękuję także za polecenie mi Darów Anioła, właśnie skończyłam pierwszą książkę i straaasznie mnie wciągnęło. Niestety okazałam się słaba i podejrzałam czy główni bohaterzy naprawdę są rodzeństwem :P jeśli będziesz miała coś jeszcze fajnego do polecenia to napis :D i jeszcze raz dziękuję ;* zawsze było mi ciężko znaleźć coś co by mnie bardzo wciągnęło
wszystko jest perfekcyjne: włosy, sukienka, buty, dodatki i Twoja piękna cera, no i ta "duchowośc" zdjęcia na kanapie.. pięknie :).
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńmuszę ruszyć zadek i też iść na Alicję!
Lusiek jest superancki! :)
OdpowiedzUsuńChyba masz halluksy...
OdpowiedzUsuńIww - to jest chyba w ogóle moja ulubiona książka, ale na szczęście nie są rodzeństwem ;) i ugh, czy Ciebie też tak irytuje Simon? ;P a do polecenia jeszcze - Charlaine Harris, cykl ksiązek o Sookie Stackhouse (True Blood ;)
OdpowiedzUsuńAnonimowy - dzięki za troskę, ale nie mam ;)
OK - to jest ona :P Lucy (nie ja ją nazywałam XD)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten zestaw! A za torebkę to bym się pocięła xD ;) !
OdpowiedzUsuńCudwonie wygladasz!Pieknie Ci w tych fioletach;)
OdpowiedzUsuńO tak Simon jest strasznie denerwujący! :| najgorsze, że oni chyba dosyć późno dowiedzą się, że nie są rodzeństwem :(
OdpowiedzUsuńw drugiej połowie trzeciej części ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zmiana bloga :) cudną masz tą sukienkę, piękny kolor. Urocza kokardka.
OdpowiedzUsuńOjeeej tak późno... wiesz jestem w jednej czwartej drugiej książki i ten Simon staje się coraz bardziej irytujący jak tylko widzę jego imię to coś mnie bierze ;( ( Chyba za bardzo się wczuwam :P)
OdpowiedzUsuńw drugiej części doprowadzał mnie do pasji, SERIO xD już się cieszyłam, że umarł, a tu znowu przeżył i tak w kółko ;p
OdpowiedzUsuńthe color of ur dress is absolutely gorgeous! beautiful pics :)
OdpowiedzUsuńnatalieoffduty.blogspot.com